WPHUB. 11.01.2023 21:27. Strażnicy miejscy byli wściekli. "Śmiechom nie było końca". 257. Strażnicy miejscy z Krakowa mieli ciężki dzień. Po wielu godzinach pilnowania porządku na krakowskich ulicach, natrafili na nieprzyjemną niespodziankę. Pewien "żartowniś" postanowił zrobić im nieśmiesznego psikusa kosztem postronnej osoby.
redakcja Straż Miejska zbiera prawdziwe żniwo wśród parkujących kierowców wzdłuż ul. Piłsudskiego. W niedzielne popołudnie parkujący właściciele pojazdów nie byli raczej zadowoleni po powrocie do swoich samochodów. Wzdłuż ulicy nieprawidłowo zaparkowane samochody miały założone blokady na koła. Na początku ul. Piłsudskiego, tuż przy przejściu dla pieszych jest umieszczony znak zakaz postoju. Skręcający w ul. Piłsudskiego kierowcy mogą mieć kłopot z zauważeniem go. Znak jest umieszczony bardzo wysoko, a skręcający kierowca zwraca większą uwagę w tym miejscu na pieszych. Co może znacznie utrudnić widoczność znaku. Zobaczcie nasze zdjęcia z interwencji Straży z przepisami "pojazd może być unieruchomiony przez zastosowanie urządzenia do blokowania kół w przypadku pozostawienia go w miejscu, gdzie jest to zabronione, lecz nieutrudniającego ruchu lub niezagrażającego bezpieczeństwu". W takiej sytuacji policja lub straż miejska mogą nałożyć na sprawcę mandat w wysokości od 100 do 500 zł. Spadły ceny paliw na stacjach benzynowych. Gdzie jest najtaniej? Kolejne termy w Małopolsce już otwarte. Nowa atrakcja w regionieWIELKI chiński horoskop na 2022 rok! Co Cię czeka w roku tygrysa?Podstępny omikron. 20 objawów wirusa, które mogą przypominać przeziębienieTe miejsca już tak nie wyglądają. Rozpoznasz Kraków na archiwalnych zdjęciach?Kolejne problemy na zakopiance. Opóźni się budowa tunelu pod Luboniem MałymPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera Straż Miejska w Drawsku Pomorskim została wyposażona w urządzenie blokujące koło. Zakup blokady to efekt nasilających się przypadków łamania przepisów przez kierowców szczególnie w zakresie parkowania pojazdów. Kierowcy, którzy będą łamali przepisy musza liczyć się z tym, że strażnicy miejscy założą na koło blokadę.Koszalińscy strażnicy miejscy powiększyli arsenał broni do walki z kierowcami, którzy parkują w miejscach zabronionych. Na wyposażeniu radiowozów jest sześć ciężkich blokad i dziesięć nowych – lekkich, łatwych w montażu, ale równie z parkowaniem to zmora większości większych miast. W ciągu dnia w ich centrach, wieczorami na terenach osiedli mieszkaniowych. Strażnicy miejscy otrzymują mnóstwo zgłoszeń, sami zaś patrolują rejony doskonale znane ze zjawiska okrzykniętego w sieci mianem „patoparkowania”.- Artykuł 130 a Prawa o ruchu drogowym daje policji oraz strażom miejskim i gminnym uprawnienia do unieruchomienia pojazdu przez zastosowanie urządzenia do blokowania kół w przypadku pozostawienia go w miejscu, gdzie jest to zabronione, lecz nieutrudniającego ruchu lub niezagrażającego bezpieczeństwu – podkreśla Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie. – Jeśli pojazd zagraża bezpieczeństwu, został pozostawiony na przykład na moście bądź w obrębie skrzyżowania, może zostać odholowany na koszt bronią w walce z kierowcami, którzy łamią zakaz parkowania są blokady na koła. Koszalińscy strażnicy mają do dyspozycji sześć ciężkich urządzeń oraz – od niedawna – dziesięć lekkich. – To blokady typu „pazur”. Jedna waży około 3 kg, a można je montować nawet na dużych kołach samochodów osobowych, również tych o rozmiarze powyżej 17 cali – wskazuje szef koszalińskich blokadzie, montowanej po lewej stronie auta, zamieszczony został numer kontaktowy do Straży Miejskiej. Informacja o unieruchomieniu pojazdu w języku polskim, angielskim, niemieckim, rosyjskim i ukraińskim przyklejana jest na szybie od strony kierowcy. Kolejna ląduje za wycieraczką. Kierujący musi zadzwonić po patrol, który przyjedzie zdemontować blokadę. – Blokada pozwala funkcjonariuszom na natychmiastowe wyciągnięcie konsekwencji wobec kierującego, który popełnił wykroczenie. Nie jest potrzebna cała administracyjna droga wystawiania wezwań i późniejszego rozliczania kierujących - mówi komendant Simiński i dodaje: - Widok zablokowanego pojazdu ma też wymiar prewencyjny. Kierowcy, którzy chcą zaparkować w miejscu niedozwolonym, widzą, że może to skutkować zablokowaniem ich auta. Szukają wtedy innych miejsc, co sami deklarują ciągu ostatnich dwóch miesięcy koszalińscy strażnicy założyli blokady na koła niemal 120 pojazdów. Interweniowali na placach Teatralnym i Wolności, na Rynku Staromiejskim przy Mozaice, przy ul. Dworcowej, Zwycięstwa, w rejonie osiedli Przylesie i Na Skarpie. Co ciekawe, kierowcy raczej nie złoszczą się z chwilowego „doposażenia” ich samochodów. – Są świadomi popełnionego wykroczenia. Raczej proszą dyżurnego o możliwie szybki przyjazd patrolu, który „uwolni” ich pojazd – podsumowuje Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w ofertyMateriały promocyjne partneraHyundai Santa Fe Hyundai Santa Fe 2.0 CRDi Platinum 4WD. 128 000 zł. Brzeszcze - 19 listopada 2023. 2019 - 58 000 km. Citroën C4 Picasso Citroen C4 Picasso II Pierwszy wlasciciel. Polska ASO. Disel 1.6 120KM. 62 900 zł do negocjacji. Bielsko-Biała - Dzisiaj o 15:03. Skończyła się taryfa ulgowa. Po kilkunastu dniach obowiązywania płatnego parkowania na Ochocie (SPPN) straż miejska zaczęła zakładać blokady na koła nieprawidłowo parkujących aut. Takie zdarzenia miały już miejsce w obszarach ze znakami B-35 przy ul. Kaliskiej i Sękocińskiej. Znak B–35 „zakaz postoju” oznacza zakaz postoju pojazdu; dopuszczalny czas unieruchomienia pojazdu dłuższy niż jedna minuta jest wskazany napisem na znaku albo na umieszczonej pod nim tabliczce. Sytuację, w której nieprawidłowo zaparkowany pojazd zostaje unieruchomiony przy użyciu blokady na koło, reguluje art. 130 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 Prawo o ruchu drogowym ( Zgodnie z nim: * Pojazd może być unieruchomiony przez zastosowanie urządzenia do blokowania kół w przypadku pozostawienia go w miejscu, gdzie jest to zabronione, lecz nieutrudniającego ruchu lub niezagrażającego bezpieczeństwu. * Pojazd unieruchamia policja lub straż miejska. Jeśli nieprawidłowo postawiony pojazd stwarza jednocześnie zagrożenie dla ruchu drogowego bądź uniemożliwia pieszym przechodzenie, służby mają prawo odholować pojazd na parking strzeżony – na koszt kierowcy. W takiej sytuacji konsekwencje są już znacznie poważniejsze (koszt samego odholowania w Warszawie to powyżej 500 PLN), gdyż odzyskanie go będzie się wiązało z koniecznością opłacenia odholowania i mandatem. Zgodnie z art. 130 a ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym: Pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela w przypadku: 1) pozostawienia pojazdu w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu, 2) nieokazania przez kierującego dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub dowodu opłacenia składki za to ubezpieczenie, jeżeli pojazd ten jest zarejestrowany w kraju, o którym mowa w art. 129 ust. 2 pkt 8 lit. C ustawy, 3) przekroczenia wymiarów, dopuszczalnej masy całkowitej lub nacisku osi określonych w przepisach ruchu drogowego, chyba że istnieje możliwość skierowania pojazdu na pobliską drogę, na której dopuszczalny jest ruch takiego pojazdu, 4) pozostawienia pojazdu nieoznakowanego kartą parkingową, w miejscu przeznaczonym dla pojazdu kierowanego przez osoby wymienione w art. 8 ust. 1 i 2 ustawy, 5) pozostawienia pojazdu w miejscu obowiązywania znaku wskazującego, że zaparkowany pojazd zostanie usunięty na koszt właściciela, 6) kierowania nim przez osobę nieposiadającą uprawnienia do kierowania pojazdami albo której zatrzymano prawo jazdy i nie ma możliwości zabezpieczenia pojazdu poprzez przekazanie go osobie znajdującej się w nim i posiadającej uprawnienie do kierowania tym pojazdem, chyba że otrzymała ona pokwitowanie, o którym mowa w art. 135 ust. 2 ustawy, Przesłanką do zastosowania sankcji w postaci założenia blokady na koła jest jego zaparkowanie w niedozwolonym miejscu, w sytuacji gdy nie zagraża to bezpieczeństwu i nie utrudnia ruchu. Blokada może zostać założona jedynie przez organy wskazane w ustawie. Zgodnie z art. 130a ust. 9 Kodeksu drogowego uprawnionymi do założenia blokady są: policja oraz straż miejska. Wskazane organy mogą również w takiej sytuacji nałożyć na sprawcę mandat w wysokości od 100 do 500 zł. Nie warto więc ryzykować i narażać się na niepotrzebne wydatki, tym bardziej, że strażnicy miejscy zapowiadają czujność w temacie niedozwolonego parkowania. Udostępnij
Urządzenie blokujące na koło pojazdu, tzw. „blokada” – jest zakładane w przypadku zaparkowania pojazdu w miejscu gdzie jest to zabronione ale nie utrudnia ruchu drogowego. W takim przypadku należy się skontaktować z dyżurnym Straży Miejskiej Miasta Krakowa (tel. 986), który poinformuje Państwa o dalszych czynnościach.
Dla kierowcy oznacza to mandat za niewłaściwe zaparkowanie pojazdu (od 100 zł), przynajmniej pierwszą rozpoczętą dobę przechowywania auta na parkingu (40 zł w przypadku Warszawy) oraz rachunek za holowanie (do 486 zł). Ostatnia z wymieniona stawek jest maksymalną ustawową kwotą. Odholowanie pojazdu uderza po kieszeni.
Tak się parkuje przed Kronospanem... Czytelnik Szczecinecka Straż Miejska dysponuje nowymi blokadami na koła źle zaparkowanych samochodów. Ich kierowcy już przekonali się, to nie popłaca. - W ostatnim czasie wymieniliśmy stare, mocno już zużyte i nieporęczne blokady na nowe – mówi komendant Straży Miejskiej w Szczecinku Grzegorz Grondys. Nowe blokady są już montowane i są znacznie praktyczniejsze w zastosowaniu. Uważać powinni szczególnie kierowcy, którzy parkują auta przy przystankach autobusowych i w zatoczkach dla autobusów. Np. koło Kronospanu czy koło Urzędu Skarbowego, gdzie przystanki linii nr 6 są stosunkowo od niedawna. I wielu zmotoryzowanych traktuje zatoczkę jako postój. A tam oczywiście stawiać auta nie można, także w odległości mniejszej niż 10 metrów od przystanku. - Żadnej zorganizowanej akcji nie prowadzimy, ale kierowcy zawiadamiają strażników, gdy nie mogą podjechać na przystanek lub autobus wystaje z zatoczki, bo stoi tam jakiś pojazd – mówi Tomasz Merk, dyrektor Komunikacji Miejskiej w Szczecinku. – Chodzi oczywiście o względy bezpieczeństwa. Szef SM mówi, że strażnicy reagują na sygnały od mieszkańców o nieprawidłowo zaparkowanych samochodach, sami także takie zaważają. Zdjęcie blokady z koła wiąże się z wizytą w komendzie i – choć nie zawsze – z mandatem. – Gdy zdarza się to po raz pierwszy, zwykle poprzestajemy na upomnieniu, w innych przypadkach najczęściej wystawiany jest mandat na 100 zł – mówi Grzegorz Grondys. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
W8vH.